Atak terroryzmu w Polsce

Aż 64 % internautów zagłosowało na TAK w przeprowadzonej na tym blogu ankiecie, w której zapytałem Czy w Polsce w 2016 roku nastąpi atak terroryzmu. Otóż jeszcze w trakcie trwania ankiety ziściło się przypuszczenie większości czytelników bloga o polskich preppersach. Otóż miał miejsce zamach garnkowy. Samozwańczy terrorysta przygotował własnoręczną bombę w garnku i zostawił ją w autobusie, tylko odwaga kierowcy a raczej intuicyjne wyniesienie podejrzanego pakunku spowodowało, że zamach terrorystyczny nie przyniósł ofiar. I tu brawo dla polskich służb, które dość szybko zidentyfikowały sprawcę, który nie szybko pocieszy się wolnością, ale i ogromny minus a raczej nie wybaczalny błąd. To jak politycy i służby obnosili się tym sukcesem zdradzając metody wykrywcze wołają tylko o pomstę do Boga. Przecież każdy myślący człowiek, a zwłaszcza ten któremu w głowie siedzi kolejny zamach dzięki tym chwalipiętą będzie wiedział jakich błędów nie popełniać, niestety chwila poklasku może kosztować życie wielu ludzi, w tym naszych rodaków. Kończąc ten krótki komentarz zachęcam do kolejnej ankiety, tym razem dotyczącej Francji i przyszłych mistrzostw w PN - pytanie sugeruje zamach terrorystyczny, który w moim mniemaniu w dzisiejszych czasach nastąpi raczej na 100 %. Pytanie brzmi tylko czy zamach nastąpi w obrębie boiska i w trakcie meczu.